czwartek, 30 marca 2017

Czas wielkich zmian

Hejka!

Jak pewnie zauważyliście mój blog się trochę zmienił :)
Ale nie tylko sam blog, ale również ja. Ja też się zmieniłam. Nie jestem już żadną Sałatą, a tym bardziej Lodową. Nie. "Sałata" to przeszłość. To miał być taki pseudonim na początek. Taki zabawny. Kamila też nie jest już żadną "Kapustą" tylko po porostu Kamilą. Ja na razie pozostaję jeszcze przy pseudonimie. Ten jednak jest już taki..... eeee.... jakby to określić?....... doroślejszy?......
W każdym razie inny i lepszy :) Od dzisiaj będę Wam znana jako Soffy :) Jest to dość podobne do mojego prawdziwego imienia :)

Ale nie tylko o tym jest ten post. A więc wskoczyło nam całe 2000 wyświetleń! :D
Wiem, że to nic w porównaniu do bloga Emmy, ale zakładając tego bloga nie spodziewałam się uda się Nam osiągnąć coś takiego. Dziękuję. Dziękuję Wam drodzy czytelnicy. Wiem, że nie jest Was za wielu, pewnie dwóch na krzyż ;) Ale muszę przyznać, że nie biorę tego na poważnie. Ani trochę ;) Ostatni post (nie licząc tego o fundacji) był 18 stycznia, a jest 31 marca.

No, ale jednak jakoś udało się dobić do 2000 i z tej "okazji" chciałabym, abyście zadawali mi pytania, na które ja odpowiem :)

Możecie napisać czy podoba Wam się mój nowy wygląd bloga i..... to chyba tyle. To był taki króciutki post :)

Na koniec, tak jak przy poprzednim poście, na umilenie dnia piękne zdjęcie, pięknego konia :)

Biały, Koń, Grzywa, Morze

Piękny, Koń, Łaciaty, Łąka

No dobrze. Dwa zdjęcia. Nie mogłam się powstrzymać ;)


Soffy
Nie żadna "Sałata". Od dziś jestem Soffy :) 

4 komentarze:

  1. ( : i bardzo dobrze. Nie wolno się otożsamiać się z warzywami. Na początku zabawa, fajnie a potem gdzieś tam w głębi Ci to zostaje. Że dokońca tym człowiekiem w sieci nie jesteś. Ja nie potrafiłam znieść sobie ksywki. Dlatego użyłam swojego imienia. Soffy. Fajnie podoba mi się. Mam tylko jeden zarzut ukradłaś mi fryza (;. To do zobaczenia. Soffy. 😂

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację. Znudziło mi się "bycie warzywem" na blogu ;) Pewnie ksywa Soffy też z czasem mi się znudzi i może stanę się po prostu S.... ;) Na razie Soffy mi odpowiada i cieszę się, że Ci się podoba :)
    I jeszcze raz powtarzam: Nie ukradłam Ci fryza. Nie wierzysz mi 😢
    😉😉😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej, ale super, że nadal tu piszesz! Ja jakoś bym nie chciała udostępniać światu swego dziwnego imienia, wolę "Emmę" :) Fryz w tle jest piękny, szczerze - lepsze tło, niż to z pieskiem. :D Soffy brzmi lepiej od jakieś tam Sałaty Lodowej, która po pewnym czasie mogłaby na zawsze zostać warzywem. Soffy najlepsza, Ty jesteś jedną z moich ulubionych koleżanek <3
    Czekam na kolejnego posta, wpadniesz do mnie? I bardzo dziękuję za komentarze na moim blogu. Nie wiem, czy mój blog ma dużo wyświetleń, lecz dziękuję - Ty kochana już nabiłaś 2 tysiące! Nabijemy do 2 milionów?
    Twoja koleżanka Emma ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje imię wcale nie jest dziwne, tylko nietypowe, ale bardzo ładne :) Cieszę się, że ksywa Soffy Ci się podoba :)Ty też jesteś moją bardzo fajną koleżanką :D Raczej wątpię, że na moim blogu dobicie do 5 tysięcy było możliwe, a co dopiero 2 miliony ;) Ale jak to przed chwilą powiedziałaś - wszystko jest możliwe ;)

      Usuń